W te święta bardziej zainteresowałem się The Secret World i korzystając ze świątecznych promocji pokusiłem się o kupno gry (jednorazowa opłata bez abonamentu). Spodziewałem się że warto będzie wydać to 80 zł, ale kiedy już zacząłem grać TSW przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Po pierwsze... wszystkie questy które dostajemy od postaci są wyjątkowe. Praktycznie nie spotyka się zadań typu "zabij 20 zombie" "zabij 5 demonów" itp. Zamiast tego każdy quest zaczyna się od scenki w której niejednokrotnie aktorzy podkładający postaciom głos wchodzą na wyżyny. Niektóre z monologów pamiętam bardzo dokładnie, większość postaci jest dopracowana i wielowymiarowa. Mamy 3 rodzaje questów - "klasyczne" w stylu pobiegnij tam, zrób to, zabij tego, misje typu sabotage gdzie należy się skradać i unikać pułapek i jak dla mnie coś wyjątkowego - misje investigation, w których niejednokrotnie trzeba się nieźle wysilić żeby znaleźć rozwiązanie. Przygotujcie się na szyfry, wskazówki, wyszukiwanie fragmentów biblii którymi często posługują sie iluminaci, i wiele wiele innych. Do tego unikatowy system rozwoju postaci, który za długo bym tu opisywał. Wszystko to w świecie który znamy na codzień, z DUŻYM dodatkiem okultyzmu, magii i legend. Jesli lubicie klimaty Lovecrafta i survival horroru nie zawiedziecie się - ja sam muszę przyznać, że kilka razy najzwyczajniej w świecie się przestraszyłem. Polecam wszystkim, którzy mają wątpliwości i tym którzy trafili tu przypadkiem. Według mnie obowiązkowa pozycja dla graczy.