Tą mordę Elronda i Agenta Smitha zapamiętam już do końca życia, oczywiście pozytywnie !
Jak go widzę, to od razu myślę o Matrixie.
Hmm...... To nie żaden Hugo Weaving. Toż to Agent Smith, który w poprzedniej wersji Matrixa był Elrondem!
Jak już to tę mordę.
A dzisiaj Władca pierścieni i Matrix na jednym kanale w odstępie kilku godzin. Okazja do pooglądania tej twarzy.
A co z jego V z v jak vendetta? Też świetna rola i jego najlepsza według filmweba
Bo grał w masce.
Nawet w masce zagrał genialnie i charyzmatycznie.