Jak jest Niedźwiedż za najlepszy fim to chyba i Oscar za Rozstanie pod zdjęciem też powinien
być...??
Obejrzałem właśnie swój drugi (pierwszym był film "Przeszłość") film Farhadiego ("Rozstanie") i po raz drugi czułem ogromne podobieństwo w stylu do naszego mistrza. Brakowało tylko muzyki Praisnera. Ciekawi mnie czy ktoś jeszcze miał podobne odczucia? Zwłaszcza wśród osób które znają ciut lepiej twórczość tego...
Wiecie może skąd reżyser czerpie inspiracje, że w jego ostatnich filmach dość ważną role pełni
motyw odejścia od siebie ludzi? Bardzo mnie to ciekawi.