Królik Bugs i Diabeł Tasmański muszą powrócić do przeszłości i znaleźć wszystkie części regulatora czasu, który został przypadkowo rozbity przez Kaczora Daffy'ego.Zobacz pełny opis
Graficznie pewnie nie przetrwała próby czasu, sterowanie z tego co pamiętam było bardzo uciążliwe, ale sama rozgrywka ciekawa i wymagająca. Za gówniaka niektóre zagadki były wielkim wyzwaniem...
zajebista gra dobzi aktozy... tlyko zakonczenie troche nie zrozumiale... 9/10 lost in time byla liepsza 10/10 i do tego miala plansze w kosmosie i byla wiedzma witch hejzel ktorej nie bylo w bugs bany i tas sory bardzo