Czym zachwyciły nas Nowe Horyzonty? Stacjonarna część festiwalu mBank Nowe Horyzonty dobiega końca. Pora więc na podsumowania. O swoich festiwalowych odkryciach, zachwytach i rozczarowaniach Jakub Popielecki rozmawia z Agnieszką Jakimiak i Jakubem Sochą. 2023-07-29T10:56:44 https://fwcdn.pl/webv/60/89/66089/66089.6.jpg
Argentyńczyk Lisandro Alonso płynnie przemieszcza się pomiędzy kilkoma epokami, gatunkami i konwencjami. Czarno-biały western (z Chiarą Mastroianni i Viggo Mortensenem w obsadzie), przypominający "Miasteczko Twin Peaks" lub najnowszy sezon "Detektywa", skąpany w czerwono-niebieskich światłach radiowozu współczesny kryminał, którego akcjaArgentyńczyk Lisandro Alonso płynnie przemieszcza się pomiędzy kilkoma epokami, gatunkami i konwencjami. Czarno-biały western (z Chiarą Mastroianni i Viggo Mortensenem w obsadzie), przypominający "Miasteczko Twin Peaks" lub najnowszy sezon "Detektywa", skąpany w czerwono-niebieskich światłach radiowozu współczesny kryminał, którego akcja rozgrywa się w rezerwacie Indian w Dakocie, i wreszcie zanurzona w latach 70. przypowieść o winie, karze i gorączce złota w amazońskiej dżungli. "Eureka" skupia się na kwestii reprezentacji. Jej bohaterowie, rdzenni mieszkańcy obu Ameryk, zamknięci są w narzuconych im ramach, a ucieczką przed przesądzonym przez kolonizację (także artystyczną) losem jest nieustanny ruch, przemieszczenie w stronę tego, co nieuchwytne, radykalna przemiana. Tym procesom podlega także sam film, który nie przywiązując się do żadnej narracji, uwalnia od ich kategoryczności zarówno bohaterów, jak i widzów. To, co łączy wszystkie "części" "Eureki", to hipnotyczny rytm, gęstość i uroda obrazów.
Informacje o filmie Eureka
dystrybucja
Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
studio
4L (koprodukcja) / arte France Cinéma (koprodukcja) / Komplizen Film (koprodukcja) / więcej
3 zupełnie odrębne historie, każda z nich mogłaby być ciekawa, ale zebrane razem nie mają najmniejszego sensu, na dodatek ślimacząca się narracja i dwuminutowe ujęcie jadącego pociągu, która to scena nie ma żadnego wpływu na historię, strata czasu
pomiędzy tak różnymi częściami tego filmu. Każda z nich z osobna niesie ze sobą jakąś myśl, byłaby ciekawa, gdyby doczekała się rozwinięcia. Połączone ze sobą tworzą bałagan i irytację. Piękne ptaki stanowiące połączenie lub przejście do innej rzeczywistości. A każda z nich pokazuje niegodziwości i beznadzieję. Tak...